piątek, 5 kwietnia 2013
Błogosławieństwo
Nie potrafię dokończyć spraw, nie potrafię wypełnić własnych
snów. Łzy oczyszczają myśli, umartwiają duszę. Lecz czym jest dusza? Zwykłym
zjawiskiem nieistniejącego paradoksu? Czy czymś co może znikać i tkwić w nas
samych? Moim zdaniem dusza to zbiór wszystkich naszych wspomnień i wiedzy. Tam
tkwi sekret naszego szczęścia, smutku
czy zakłopotania. To właśnie ona jest naszym błogosławieństwem lecz
czasem karą. Jeśli chce byśmy cierpieli ,cierpimy. Jeśli chce byśmy byli
szczęśliwi , odczuwamy radość. Moja ma
błogosławieństwa za czysty umysł ale i tak ponoszę za to karę gdyż jest
inny od pozostałych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz