Jak to nazwać?
Gdy chce ci się płakać,a nie możesz?
Gdy chcesz przestać istnieć,a nie możesz?
Gdy żal przepełnia twą duszą ale masz kamienną twarz?
Gdy roznosi cię gniew ale jesteś spokojny?
Gdy smutek rozrywa ci serce,a mimo to się uśmiechasz?
Gdy masz problemy lecz nie chcesz obarczać nimi innych?
Gdy chcesz coś powiedzieć lecz nikt cię nie słucha?
Po prostu stoisz w miejscu bez żadnego powodu i wpatrujesz się w pustą przestrzeń nazwaną nicością.
Ma to wiele nazw..
Ból psychiczny
Cierpienie wewnętrzne
Krzyk duszy..
Lecz nikt nie zainteresuje się wtedy tobą gdyż sam musisz sobie z tym radzić..
To najgorsze.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz