Znudziło mi się bycie grzeczną,niewinną i wiecznie czystą.
Chce popełnić duży błąd.
Chcę zapalić.
Chcę pić dopóki nie zacznę cierpieć.
Chce krwi, wnętrzności i anielskiego ciasta.
I tak to wyrzygam.
Chcę być próżną nastolatką.
Chcę być prawdziwą podróbą.
Czuję się super samobójczo.
Tylko głupcy przedwcześnie się zabijają.
Wtedy nie posmakują nigdy wolności.
sobota, 7 września 2013
Fuck Everything
Why don't you just imagine it never happened?
Fuck it!I'll do it my way.And the people that love me will understand why I'm doing it because they love me.Fuck it!
Do I look like a bulimic fucking Barbie?
People are such liars
No one's got a fucking clue who I am or what I can do
Everybody wants to go to Heaven But nobody wants to die
You have no idea how hard I'm trying to be happy..
I think I want to be...normal.You know?
I don't wanna be on my own.
Can you just fuck off and leave me alone,please?
I don'care,I don't care,I don't care..
I don't know why I am the way I am.
Something makes me hate everything.
Everything will be okay.
Fuck what they think.
You need to stop running,or you're never really living.
I need something...a good lie.
No,not tomorrow!I need her now!It fucking hurts,It fucking hurts so much.
I was scared.
Now,fuck off and die.
Where are my freinds?..
I'm crying for no reason.
I didn't mean to fuck everything up..
Fuck it!I'll do it my way.And the people that love me will understand why I'm doing it because they love me.Fuck it!
Do I look like a bulimic fucking Barbie?
People are such liars
No one's got a fucking clue who I am or what I can do
Everybody wants to go to Heaven But nobody wants to die
You have no idea how hard I'm trying to be happy..
I think I want to be...normal.You know?
I don't wanna be on my own.
Can you just fuck off and leave me alone,please?
I don'care,I don't care,I don't care..
I don't know why I am the way I am.
Something makes me hate everything.
Everything will be okay.
Fuck what they think.
You need to stop running,or you're never really living.
I need something...a good lie.
No,not tomorrow!I need her now!It fucking hurts,It fucking hurts so much.
I was scared.
Now,fuck off and die.
Where are my freinds?..
I'm crying for no reason.
I didn't mean to fuck everything up..
I miss you..
I miss you
I miss you
I miss you
You're here?
I miss you
Please..
Come back
I miss you
I wanna hold your hand
I miss you
I miss you so much
I miss you so fucking much
You're still here?
...
I can't stop thinking about you
Please..
Come back
I wanna kiss you
I miss you
I still miss you
...
...
...
I think I love you
I miss you
I miss you
You're here?
I miss you
Please..
Come back
I miss you
I wanna hold your hand
I miss you
I miss you so much
I miss you so fucking much
You're still here?
...
I can't stop thinking about you
Please..
Come back
I wanna kiss you
I miss you
I still miss you
...
...
...
I think I love you
sobota, 22 czerwca 2013
Rodzeństwo
Może
trochę za późno na to ale Wszystkiego najlepszego bracie..Kocham cię
chodź nie zawsze ci to mówię.Cóż na ogół urodziny to nie jest dla mnie
powód do świętowania ale mam nadzieję że miło spędziłeś ten dzień.Rodzeństwo ma bardzo specyficzny rodzaj więzi.Im jesteśmy starsi tym lepiej się dogadujemy,a także siebie nawzajem zarażamy pasjami.Mimo iż czasami wybuchają kłótnie to pomagamy sobie i wpieramy się w trudnych chwilach.Zawsze możemy się zwrócić do siebie o pomoc.Mimo iż ty jesteś starszy oraz na ciebie spływa odpowiedzialność za mnie to zobaczysz że kiedyś to ja cię ochronię.Zawsze to ty o mnie dbasz.Wszystko się zmienia więc czemu i to by się nie miało zmienić?Nie będę wiecznie tą małą,niewinną dziewczynką za którą mnie uważasz.Kiedyś w końcu wydorośleje.Będziesz musiał to zaakceptować.Dziękuję ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś.Nie wyobrażam sobie lepszego brata.Kocham cię.Bądź kim chcesz i rób co chcesz byle byś był szczęśliwy,cały i zdrów.Uważaj na siebie w tym zwariowanym świecie.Można w nim łatwo oszaleć.Wierzę że dasz sobie radę.Mam nadzieję że nie zapomnisz o swojej małej siostrzyce czekającej na ciebie u progu domu z misiem w ręku by przypomnieć stare chwile.
piątek, 14 czerwca 2013
Świat jest dziwny prawie tak samo jak uczucia człowieka.
Każdy człowiek na pewno chociaż raz się zakochał.
Ale czemu akurat w tej osobie?
Z pośród milionów ludzi właśnie wybrał tą jedną.
Czymś się oznaczała?
Zauroczenie to bardzo dziwna rzecz.
Niemal tak dziwna jak miłość oraz nienawiść.
Tak łatwo przedrzeć się przez granice naszych uczuć.
Z miłości do nienawiści.
Z przyjaźni w wrogość.
Z szczęścia do rozpaczy.
Ludzie są bardzo słabi i posiadają kruche ego.
Nie potrafią znieść samotności która łączy się z niewyobrażalnym bólem.
Nawet nie zdają sobie sprawy że sami dążą do swojej autodestrukcji.
Świat jest dziwny.
Ludzie są dziwni.
Ale może to i dobrze.
Przynajmniej ja się aż tak za bardzo nie wyróżniam.
Ale czemu akurat w tej osobie?
Z pośród milionów ludzi właśnie wybrał tą jedną.
Czymś się oznaczała?
Zauroczenie to bardzo dziwna rzecz.
Niemal tak dziwna jak miłość oraz nienawiść.
Tak łatwo przedrzeć się przez granice naszych uczuć.
Z miłości do nienawiści.
Z przyjaźni w wrogość.
Z szczęścia do rozpaczy.
Ludzie są bardzo słabi i posiadają kruche ego.
Nie potrafią znieść samotności która łączy się z niewyobrażalnym bólem.
Nawet nie zdają sobie sprawy że sami dążą do swojej autodestrukcji.
Świat jest dziwny.
Ludzie są dziwni.
Ale może to i dobrze.
Przynajmniej ja się aż tak za bardzo nie wyróżniam.
czwartek, 18 kwietnia 2013
Powód
Uczucie
spływającej krwi po twoim martwym ciele oraz spoglądanie w lustro i
dostrzegania tylko swojej sarkastycznej twarzy z podłym,a zaraz
dwulicowym uśmieszkiem.Który dopełnia szkliste oczy z których wylewają
się łzy po twej delikatnej skórze.Jest zarówno to nie do zniesienia jak napełnia nas rozkoszą i ukojeniem czyż nie?Może być to spowodowane przez wiele rzeczy lecz najczęściej przez przymus nękających nas ludzi którzy nie chcą nas opuścić lub osób które nie rozumieją że jak się kocha to należy pozostać lojalnym względem tej drugiej osoby.W moim wypadku spowodowane jest mą niską samooceną.Tak dużo mam myśli,a tak mało do powiedzenia.
środa, 17 kwietnia 2013
Mieszane Uczucia
Kiedy patrzę na innych ludzi czuję w sobie niepokój.
Wylewają się ze mnie setki uczuć.
Zazdrość?
Radość?
Gniew?
Rozczarowanie?
Przygnębienie?
Nie wiem.
Widzę wpisy na blogach innych osób i odpowiedzi w stylu "Trzymaj się"...
Widzę wiadomości wielu znajomych co nic o mnie nie wiedzą "Znam cię dobrze i wiem że przetrwasz".
Skąd możecie to wiedzieć..?
Pytam skąd możecie znać drugą osobę mimo iż nic praktycznie o niej nie wiecie!?
Gniew przelewa mą duszę i wprawia w niepewność mój umysł.
Co oznaczają słowa "Trzymaj się"?
Czego mam się trzymać albo czego ma się trzymać ta osoba!?
Tak naprawdę każdy jest sam na tym świecie!
Skoro jestem sama to nie ma sensu by moje istnienie nadal tkwiło w tym świecie.
Lecz nie przestane istnieć póki nie poznam smaku prawdy co zwykle jest przyprawiona smutkiem oraz goryczą.
Odchodzę?
Zostaje?
Zgadnijcie sami i mi odpowiedzcie jeśli umiecie.
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Where are you my sweet darling..?
My Sweet Darling.
My Old Doll.
Where are you.
Wciąż cię szukam.
Lecz nie mogę znaleźć.
Rozpętałaś zamęt w moim umyśle oraz wyrzeźbiłaś lukę w mym sercu.
Ma Drogocenna Niewiasto.
Powiedz.
Gdzie mam zacząć poszukiwania w odnalezieniu cię?
Nawet nie miałem ci szansy powiedzieć "Goodbye".
Twoje martwe ciało nie mogło zajść daleko.
Lecz twa dusza wędruje po najdalszych horyzontach świata.
Powierzałem ci każdy swój sekret,a ty tylko wpatrywałaś się w pustą przestrzeń.
W twych szklanych oczach odbity jest obraz twojego stwórcy.
Mnie..
"Każdą rzecz jaką zrobiłeś obróci się kiedyś przeciwko tobie".
Ja chyba właśnie tego doznałem.
My Old Doll.
Where are you.
Wciąż cię szukam.
Lecz nie mogę znaleźć.
Rozpętałaś zamęt w moim umyśle oraz wyrzeźbiłaś lukę w mym sercu.
Ma Drogocenna Niewiasto.
Powiedz.
Gdzie mam zacząć poszukiwania w odnalezieniu cię?
Nawet nie miałem ci szansy powiedzieć "Goodbye".
Twoje martwe ciało nie mogło zajść daleko.
Lecz twa dusza wędruje po najdalszych horyzontach świata.
Powierzałem ci każdy swój sekret,a ty tylko wpatrywałaś się w pustą przestrzeń.
W twych szklanych oczach odbity jest obraz twojego stwórcy.
Mnie..
"Każdą rzecz jaką zrobiłeś obróci się kiedyś przeciwko tobie".
Ja chyba właśnie tego doznałem.
sobota, 13 kwietnia 2013
Tok myślenia
Analizuję wszystko.
Kieruje się swoimi przekonaniami,wierzeniami,zainteresowaniami,pasjami,sposobem myślenia i rozwojem sytuacji.
Lecz jestem żałosna.
Dostrzegam świat w barwach śmierci gdy świeci słońce.
Mam inną perspektywę patrzenia na świat.
Zwracam uwagę na uczucia nawet osób które mnie nienawidzą.
Walczę o to co dawno przegrałam.
A mimo to nie zamierzam się poddać.
Może to źle.
Może robię błąd.
Jestem osobą którą się stałam poprzez mój charakter.
Jestem także inna od reszty otaczających mnie ludzi w mej okolicy.
Mimo wszystko..
Zawsze taka pozostanę i nic tego nie zmieni.
Kieruje się swoimi przekonaniami,wierzeniami,zainteresowaniami,pasjami,sposobem myślenia i rozwojem sytuacji.
Lecz jestem żałosna.
Dostrzegam świat w barwach śmierci gdy świeci słońce.
Mam inną perspektywę patrzenia na świat.
Zwracam uwagę na uczucia nawet osób które mnie nienawidzą.
Walczę o to co dawno przegrałam.
A mimo to nie zamierzam się poddać.
Może to źle.
Może robię błąd.
Jestem osobą którą się stałam poprzez mój charakter.
Jestem także inna od reszty otaczających mnie ludzi w mej okolicy.
Mimo wszystko..
Zawsze taka pozostanę i nic tego nie zmieni.
Zniknięcie
Wszedłeś do mego życia.
Z nikąd.
Niezapowiedzianie.
Tak samo odszedłeś.
Z nikąd.
Po cichu.
Zrobiłeś zamieszanie w mojej głowie.
Nie mogę już spokojnie spać.
Tysiące myśli w moim umyśle wciąż krąży.
Irytujący dźwięk spadającego deszczu nie pozwala mi się skupić.
Dwie dusze..daleko od siebie..a jednak poczuły w stosunku do siebie empatie.
Żałosne..?
Może.
Lecz wszystko się kiedyś skończy.
To właśnie się już skończyło.
Z nikąd.
Niezapowiedzianie.
Tak samo odszedłeś.
Z nikąd.
Po cichu.
Zrobiłeś zamieszanie w mojej głowie.
Nie mogę już spokojnie spać.
Tysiące myśli w moim umyśle wciąż krąży.
Irytujący dźwięk spadającego deszczu nie pozwala mi się skupić.
Dwie dusze..daleko od siebie..a jednak poczuły w stosunku do siebie empatie.
Żałosne..?
Może.
Lecz wszystko się kiedyś skończy.
To właśnie się już skończyło.
wtorek, 9 kwietnia 2013
Opinia o samej sobie
Mówię,że chcę być wolna i czuję się wolna.
Ale czy jest tak naprawdę?
Spojrzałam w lustro
Dostrzegłam siebie
Spojrzałam przez okno
Dostrzegłam świat
Wszystko szare i pełne bólu
Nareszcie wydusiłam z siebie
"Fuck you world.I need some wine and sharp knife."
Czasem pojechałabym bardzo daleko.
Na razie od czasu do czasu podróżuję w snach.
Ładnie się to nazywa.
Podróż w nieznane..
Prawda jest dziwniejsza od fikcji,a to dlatego,że fikcja musi być prawdopodobna.
Prawda już niekoniecznie.
Prześladuje mnie przeszłość..
Lęka teraźniejszość..
Stawia w niepewności przyszłość..
W skrócie..
Żyję śmiercią
Ale czy jest tak naprawdę?
Spojrzałam w lustro
Dostrzegłam siebie
Spojrzałam przez okno
Dostrzegłam świat
Wszystko szare i pełne bólu
Nareszcie wydusiłam z siebie
"Fuck you world.I need some wine and sharp knife."
Czasem pojechałabym bardzo daleko.
Na razie od czasu do czasu podróżuję w snach.
Ładnie się to nazywa.
Podróż w nieznane..
Prawda jest dziwniejsza od fikcji,a to dlatego,że fikcja musi być prawdopodobna.
Prawda już niekoniecznie.
Prześladuje mnie przeszłość..
Lęka teraźniejszość..
Stawia w niepewności przyszłość..
W skrócie..
Żyję śmiercią
Wielka Zmiana
Nikogo nie obchodziłam
Nikt nie zwracał na mnie uwagi
Nikt nie chciał mnie znać
Nikt nie odzywał się do mnie
A teraz..?
Prawie jest tak samo
Lecz..
Coś się zmieniło..
Ja się zmieniłam..
Po prostu jestem.
Zaistniałam.
To jest takie niesamowite jak spełniona miłość.
Otwieram się na życie jak rozkwitający kwiat.
Jestem z morzem.
Jestem ze sobą .
Jestem z drugim człowiekiem.
Nikt nie zwracał na mnie uwagi
Nikt nie chciał mnie znać
Nikt nie odzywał się do mnie
A teraz..?
Prawie jest tak samo
Lecz..
Coś się zmieniło..
Ja się zmieniłam..
Po prostu jestem.
Zaistniałam.
To jest takie niesamowite jak spełniona miłość.
Otwieram się na życie jak rozkwitający kwiat.
Jestem z morzem.
Jestem ze sobą .
Jestem z drugim człowiekiem.
Niezdecydowanie
Nie lubisz być samotny,ale boisz się uczuć,które ludzie kierują w twoją stronę.
Udajesz że ich nie widzisz,nie słyszysz.
Uciekasz.
Ukrywasz się.
Odrzucasz.
Okłamujesz sam siebie,próbując wmówić sobie,że nikt nic do ciebie nie czuję.
Próbujesz być samotny lecz tak naprawdę cię to przeraża
Sam nie wiesz czego do końca chcesz
Uwierz..
Nie jesteś jedyny..
Udajesz że ich nie widzisz,nie słyszysz.
Uciekasz.
Ukrywasz się.
Odrzucasz.
Okłamujesz sam siebie,próbując wmówić sobie,że nikt nic do ciebie nie czuję.
Próbujesz być samotny lecz tak naprawdę cię to przeraża
Sam nie wiesz czego do końca chcesz
Uwierz..
Nie jesteś jedyny..
Czarna Róża
Ból w klatce piersiowej nie odstępuje mnie ani na krok..
Cała się trzęsę..
Oczy błyszczą się niczym szkło..
Ciało me zimne jak głaz..
Cóż..
Chyba już czas..
Otwarcie przywitam panią Śmierć
Każdy ma podobno jedno życzenie przed wiecznym spoczynkiem..
Jedną rzecz chce
Na mym pogrzebie czarne róże
Uważam je za znak inności,oryginalności,smutku,goryczy ale czasem szczęścia
Skoro moje życie było wypełnione takimi różami
Na mój nagrobek będą idealne..
Cała się trzęsę..
Oczy błyszczą się niczym szkło..
Ciało me zimne jak głaz..
Cóż..
Chyba już czas..
Otwarcie przywitam panią Śmierć
Każdy ma podobno jedno życzenie przed wiecznym spoczynkiem..
Jedną rzecz chce
Na mym pogrzebie czarne róże
Uważam je za znak inności,oryginalności,smutku,goryczy ale czasem szczęścia
Skoro moje życie było wypełnione takimi różami
Na mój nagrobek będą idealne..
Zachcianka
Chciałabym nie przejmować się niczym
Po prostu nic nie czuć ani nic nie musieć
Nie mieć obowiązków
Nie wylewać gorzkich łez
Po prostu by świat stał się przez chwilę piękniejszy
Potem podążę do upragnionego miejsca
Samemu idzie się szybciej..
We dwóch idzie się dalej..
Nie mam tej drugiej osoby..
Przy wietrze wykrzyknę czego naprawdę chce..
Szczęścia..
By ktoś mnie zaakceptował..
Jak upadły anioł..
Wygnany z nieba..
Nie chciany w piekle..
Jestem po to aby ranić
Deszczem płakać
Szczęściem bawić
Spokojna lecz w duszy krzyk
Uśmiech widnieje na twarzy lecz bez przyczyny
Oczy które chciały uronić łzę lecz nie mogły
Teraz prześladuje mnie mój widok
Ale i tak kiedyś odnajdę to co pragnę i już nie będę nigdy samotna
Po prostu nic nie czuć ani nic nie musieć
Nie mieć obowiązków
Nie wylewać gorzkich łez
Po prostu by świat stał się przez chwilę piękniejszy
Potem podążę do upragnionego miejsca
Samemu idzie się szybciej..
We dwóch idzie się dalej..
Nie mam tej drugiej osoby..
Przy wietrze wykrzyknę czego naprawdę chce..
Szczęścia..
By ktoś mnie zaakceptował..
Jak upadły anioł..
Wygnany z nieba..
Nie chciany w piekle..
Jestem po to aby ranić
Deszczem płakać
Szczęściem bawić
Spokojna lecz w duszy krzyk
Uśmiech widnieje na twarzy lecz bez przyczyny
Oczy które chciały uronić łzę lecz nie mogły
Teraz prześladuje mnie mój widok
Ale i tak kiedyś odnajdę to co pragnę i już nie będę nigdy samotna
sobota, 6 kwietnia 2013
Laleczka z Saskiej Porcelany
Odkąd pamięta zawsze stała
Na toaletce obok lustra
W białych baletkach wychylona
W powietrzu uniesiona nóżka
Nudziła się wśród bibelotów
Kurz wyłapując w suknie złotą
I tylko z dołu perski dywan
Czasem jej puszczał perskie oko.
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani, ani.
Aż dnia pewnego na komodzie
prześliczny książę nagle stanął
Kapelusz miał w zastygłej dłoni
I piękny uśmiech z porcelany
A w niej zabiło małe serce
Co nie jest taką prostą sprawą
I śniła, że dla niego tańczy
A on ukradkiem bije brawo
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani,ani.
Jej siostrą była dumna waza
A bratem zabytkowy lichtarz
Laleczka z saskiej porcelany
Maleńka śliczna pozytywka
Lecz jakże kruche bywa szczęście
W nietrwałym świecie z porcelany
Złośliwy wiatr zatrzasnął okno
I książę rozbił się "na amen"
I znowu stoi obok lustra
Na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla
Spłynęła w dół po porcelanie
Laleczka z saskiej porcelany
twarz miała bladą jak pergamin
na zawsze odszedł ukochany
a ona wciąż tęskniła za nim
Na toaletce obok lustra
W białych baletkach wychylona
W powietrzu uniesiona nóżka
Nudziła się wśród bibelotów
Kurz wyłapując w suknie złotą
I tylko z dołu perski dywan
Czasem jej puszczał perskie oko.
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani, ani.
Aż dnia pewnego na komodzie
prześliczny książę nagle stanął
Kapelusz miał w zastygłej dłoni
I piękny uśmiech z porcelany
A w niej zabiło małe serce
Co nie jest taką prostą sprawą
I śniła, że dla niego tańczy
A on ukradkiem bije brawo
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani,ani.
Jej siostrą była dumna waza
A bratem zabytkowy lichtarz
Laleczka z saskiej porcelany
Maleńka śliczna pozytywka
Lecz jakże kruche bywa szczęście
W nietrwałym świecie z porcelany
Złośliwy wiatr zatrzasnął okno
I książę rozbił się "na amen"
I znowu stoi obok lustra
Na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla
Spłynęła w dół po porcelanie
Laleczka z saskiej porcelany
twarz miała bladą jak pergamin
na zawsze odszedł ukochany
a ona wciąż tęskniła za nim
Oto co myślę o sobie..
I'm stupid.
I'm ugly.
I'm fat.
I'm nothing..
I kill myself everyday.
All day and all night I feel pain.
Plase, help me..
Save me..
Don't leave me..
I hate myself and I want to die.
I do not want to be alone..
I'm ugly.
I'm fat.
I'm nothing..
I kill myself everyday.
All day and all night I feel pain.
Plase, help me..
Save me..
Don't leave me..
I hate myself and I want to die.
I do not want to be alone..
Jak to nazwać..?
Jak to nazwać?
Gdy chce ci się płakać,a nie możesz?
Gdy chcesz przestać istnieć,a nie możesz?
Gdy żal przepełnia twą duszą ale masz kamienną twarz?
Gdy roznosi cię gniew ale jesteś spokojny?
Gdy smutek rozrywa ci serce,a mimo to się uśmiechasz?
Gdy masz problemy lecz nie chcesz obarczać nimi innych?
Gdy chcesz coś powiedzieć lecz nikt cię nie słucha?
Po prostu stoisz w miejscu bez żadnego powodu i wpatrujesz się w pustą przestrzeń nazwaną nicością.
Ma to wiele nazw..
Ból psychiczny
Cierpienie wewnętrzne
Krzyk duszy..
Lecz nikt nie zainteresuje się wtedy tobą gdyż sam musisz sobie z tym radzić..
To najgorsze.
Gdy chce ci się płakać,a nie możesz?
Gdy chcesz przestać istnieć,a nie możesz?
Gdy żal przepełnia twą duszą ale masz kamienną twarz?
Gdy roznosi cię gniew ale jesteś spokojny?
Gdy smutek rozrywa ci serce,a mimo to się uśmiechasz?
Gdy masz problemy lecz nie chcesz obarczać nimi innych?
Gdy chcesz coś powiedzieć lecz nikt cię nie słucha?
Po prostu stoisz w miejscu bez żadnego powodu i wpatrujesz się w pustą przestrzeń nazwaną nicością.
Ma to wiele nazw..
Ból psychiczny
Cierpienie wewnętrzne
Krzyk duszy..
Lecz nikt nie zainteresuje się wtedy tobą gdyż sam musisz sobie z tym radzić..
To najgorsze.
Piosenka Drewnianych Lalek
Całe życie zawieszani.
Na sznurkach, cieniutkich.
Czyimś ruchem poruszani.
Dla uciech malutkich.
Tak tańczymy i śpiewamy.
Jak nam grają inni.
I choć dzieci dobrze znamy.
Nie jesteśmy już dziecinni.
Ludzie mówią, że nie mamy duszy.
Ludzie mówią, że nie znamy łez.
Lalki z drewna przecież nic nie wzruszy.
Lalka nie ma serca czy to prawdą jest?
Całe życie zawieszani.
Na sznurkach, cieniutkich.
Czyimś ruchem poruszani.
Dla uciech malutkich.
Wszystko z drewna.
Więc drewniane życie.
Wciąż nie pewna w życiu dola twa.
A piosenka którą tu słyszycie.
Dziś w drewnianej duszy..
Marionetki łka
Ludzie mówią "Nie znają czułości"
Ludzie mówią "Lalki nie kochają!"
"Są drewniane nie znają miłości"
Mówią ludzie tak.Czy racje mają?
Na sznurkach, cieniutkich.
Czyimś ruchem poruszani.
Dla uciech malutkich.
Tak tańczymy i śpiewamy.
Jak nam grają inni.
I choć dzieci dobrze znamy.
Nie jesteśmy już dziecinni.
Ludzie mówią, że nie mamy duszy.
Ludzie mówią, że nie znamy łez.
Lalki z drewna przecież nic nie wzruszy.
Lalka nie ma serca czy to prawdą jest?
Całe życie zawieszani.
Na sznurkach, cieniutkich.
Czyimś ruchem poruszani.
Dla uciech malutkich.
Wszystko z drewna.
Więc drewniane życie.
Wciąż nie pewna w życiu dola twa.
A piosenka którą tu słyszycie.
Dziś w drewnianej duszy..
Marionetki łka
Ludzie mówią "Nie znają czułości"
Ludzie mówią "Lalki nie kochają!"
"Są drewniane nie znają miłości"
Mówią ludzie tak.Czy racje mają?
Gimli
Czuję się, jakbym mówił do ściany.
We własnym domu jestem pokonany.
Wzrokiem uciekasz, w drzwiach się mijamy.
We własnym domu pokonany.
Złość milczeniem spływa po Tobie.
Przesiąka nim powietrze, więdną kwiaty w ogrodzie.
Paruje i skrapla, osiada na ścianach.
Dom chłonie toksyny i jątrzy się rana
Obojętność boleśnie wbija nóż w serce
A ręce są jak obce i zaciskają pętle.
Wiem, że nie mam żadnych szans
Dlatego spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
Milczysz znów, nie odpowiadasz.
Nie wiem sam za co mnie karasz.
Przebacz mi, jestem jak trup.
Daj mi szansę, spróbujemy znów.
Dławią się nieśmiałe słowa pojednania w gardle.
W imadle pretensji zdeptane na dnie.
To co oschłe w głos drwi z tego co miłosne
A to, co dobre wydaje się słabe i żałosne.
Tyle miłości wyplutej wśród wyzwisk.
Co dzień deptanej przez nas w poszukiwaniu winnych.
Wiem, że nie mam żadnych szans.
Dlatego spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
Jest tak duszno, otwieram okno, oddycham mocno.
I mroźne powietrze owiewa mi twarz.
Nie umiesz oddać siebie, to jak możesz dostać wszystko?
To wszystko tak blisko przy sobie masz.
Krzyczę głośno w noc, chyba nie mam szans.
Ale wiem, że mimo wszystko spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
~ Luxtorpeda
We własnym domu jestem pokonany.
Wzrokiem uciekasz, w drzwiach się mijamy.
We własnym domu pokonany.
Złość milczeniem spływa po Tobie.
Przesiąka nim powietrze, więdną kwiaty w ogrodzie.
Paruje i skrapla, osiada na ścianach.
Dom chłonie toksyny i jątrzy się rana
Obojętność boleśnie wbija nóż w serce
A ręce są jak obce i zaciskają pętle.
Wiem, że nie mam żadnych szans
Dlatego spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
Milczysz znów, nie odpowiadasz.
Nie wiem sam za co mnie karasz.
Przebacz mi, jestem jak trup.
Daj mi szansę, spróbujemy znów.
Dławią się nieśmiałe słowa pojednania w gardle.
W imadle pretensji zdeptane na dnie.
To co oschłe w głos drwi z tego co miłosne
A to, co dobre wydaje się słabe i żałosne.
Tyle miłości wyplutej wśród wyzwisk.
Co dzień deptanej przez nas w poszukiwaniu winnych.
Wiem, że nie mam żadnych szans.
Dlatego spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
Jest tak duszno, otwieram okno, oddycham mocno.
I mroźne powietrze owiewa mi twarz.
Nie umiesz oddać siebie, to jak możesz dostać wszystko?
To wszystko tak blisko przy sobie masz.
Krzyczę głośno w noc, chyba nie mam szans.
Ale wiem, że mimo wszystko spróbuję jeszcze raz.
Spróbuję jeszcze raz.
~ Luxtorpeda
piątek, 5 kwietnia 2013
Błogosławieństwo
Nie potrafię dokończyć spraw, nie potrafię wypełnić własnych
snów. Łzy oczyszczają myśli, umartwiają duszę. Lecz czym jest dusza? Zwykłym
zjawiskiem nieistniejącego paradoksu? Czy czymś co może znikać i tkwić w nas
samych? Moim zdaniem dusza to zbiór wszystkich naszych wspomnień i wiedzy. Tam
tkwi sekret naszego szczęścia, smutku
czy zakłopotania. To właśnie ona jest naszym błogosławieństwem lecz
czasem karą. Jeśli chce byśmy cierpieli ,cierpimy. Jeśli chce byśmy byli
szczęśliwi , odczuwamy radość. Moja ma
błogosławieństwa za czysty umysł ale i tak ponoszę za to karę gdyż jest
inny od pozostałych.
czwartek, 4 kwietnia 2013
Mimo
Mimo iż jest jasno ja widzę ciemność
Mimo iż jest gorąco ja marznę
Mimo iż mam uśmiech na twarzy odczuwam ból
Mimo iż śmieje się chcę mi się płakać
Mimo iż to piszę to i tak nikt nie zrozumie
Mimo iż mam uczucia to nikt z nimi się nie liczy
Mimo iż jest gorąco ja marznę
Mimo iż mam uśmiech na twarzy odczuwam ból
Mimo iż śmieje się chcę mi się płakać
Mimo iż to piszę to i tak nikt nie zrozumie
Mimo iż mam uczucia to nikt z nimi się nie liczy
Rozmowa
- Czym jest miłość?
- Śmiercią
- To po co kochamy?
- By zginąć
- Skoro i tak umrzemy to po co istniejemy?
- Rodzimy się by zginąć lecz im dłuższe życie tym dłużej cierpimy
- To po co się rodzić?
- By poznać smak szczęścia zanim spotka nas śmierć..
- Jak smakuje szczęście?
- Nie da się tego opisać gdyż trwa zbyt krótko by się nim nacieszyć
- Jak można poczuć szczęście?
- Na wiele sposobów
- A jaki jest najczęstszy?
- Przebywanie z osobą którą się kocha
- Tylko to?
- Aż to
- Czemu "aż"?
- Gdyż najczęściej ta osoba najbardziej nas rani odchodząc lub potępiając
- Czy to znaczy że ludzie są źli?
- Nie..
- Nie?
- Nie wszyscy lecz większość tak robiąc wiele złych rzeczy
- Na przykład jakich?
- Nietolerancją innych i nie patrzenie na czyjeś uczucia
- To boli?
- Bardzo boli..
- Śmiercią
- To po co kochamy?
- By zginąć
- Skoro i tak umrzemy to po co istniejemy?
- Rodzimy się by zginąć lecz im dłuższe życie tym dłużej cierpimy
- To po co się rodzić?
- By poznać smak szczęścia zanim spotka nas śmierć..
- Jak smakuje szczęście?
- Nie da się tego opisać gdyż trwa zbyt krótko by się nim nacieszyć
- Jak można poczuć szczęście?
- Na wiele sposobów
- A jaki jest najczęstszy?
- Przebywanie z osobą którą się kocha
- Tylko to?
- Aż to
- Czemu "aż"?
- Gdyż najczęściej ta osoba najbardziej nas rani odchodząc lub potępiając
- Czy to znaczy że ludzie są źli?
- Nie..
- Nie?
- Nie wszyscy lecz większość tak robiąc wiele złych rzeczy
- Na przykład jakich?
- Nietolerancją innych i nie patrzenie na czyjeś uczucia
- To boli?
- Bardzo boli..
Uśmiechaj się do swoich oprawców, bo i oni powinni cierpieć
Naucz mnie jak się kłamie.Z każdym dniem idzie Ci coraz lepiej,a to jest sztuka której ciężko się nauczyć. Kolejne sprytne słówko i głupi motłoch jest już twój,a gdy ty znikasz w tłumie gawiedź akurat się podrywa. Więc tańcz, pojebie, tańcz.Stary, on nigdy nie miał szans i nikt by nawet nie wiedział.Że to tak naprawdę byłeś tylko ty!Manipulujesz ludźmi jak marionetkami.Fajna gra pieprzony lalkarzu? A teraz wymykasz się zlikwidować go dzisiaj.Odwaliłeś kawal niezłej roboty. Zajdziesz daleko, dzieciaku. Z tysiącem kłamstw i w niezłym przebraniu walnij ich prosto między oczy.Kiedy odchodzisz temat jest zamknięty.Zobacz błyskawice w swoich oczach. Patrz jak uciekają w popłochu. Powoli występuje z tłumu i zbliżam się do ciebie.Wiec rozegraj to właściwie jak na mistrza tego marnego teatrzyku którego jesteś "władcą" w swoich oczach..Muszę cię rozczarować.Ta scena jest o mnie.Coś stanęło ci na drodze.Przykro mi ale to ja. I ktoś teraz zapłaci za twoje zachcianki.Jeśli nie dostajesz tego co chcesz.Cóż to wszystko przeze mnie.Każdy człowiek jest inny i to jest piękne.Nawet
jeśli to tępiciele inności to i tak napędzają tych co są inni by się
nie podawali.Zmienianie się dla drugiej osoby to marnowanie tej osoby
którą się jest.Jeśli ktoś wymaga od ciebie tej zmiany i bez niej cię nie
zaakceptuję to trzeba mu pokazać jakim się jest naprawdę żeby żałował
że chciał nas zmienić.Lecz większość jest uległa więc daje ci się omotać. Gratulacje dzieciaku.Prawda oszukana.
Ludzie
Po co żyć, jak już nie umiesz? Przecież to jest bez sensu.. Zabierasz
tylko miejsce temu, który mógłby się za chwilę urodzić.. Wiesz, co najbardziej
wkurza ludzi, którzy Cię nienawidzą? Twój uśmiech, mimo łez i cierpienia. Dlatego
uśmiechnij się, nawet jeśli serce masz rozdarte na pół i wilgotne policzki.. Uczucia
bycia znienawidzonym jest nie do zniesienia ,a mimo to jeszcze ma się siłę by
się uśmiechnąć. Oto czym jestem. Niczym. Zwłaszcza w oczach ludzi, którzy dla
mnie znaczą wszystko.. Ta rzeczywistość zabija i Ciebie, i mnie. Tylko
niektórzy się do tego nie przyznają.. Będziesz kiedyś szczęśliwy, choćbyś miał
sobie to szczęście sam narysować. Czas nie leczy ran. Po prostu przyzwyczaja
nas do bólu.Dopiero szczęście przytłacza je..
środa, 3 kwietnia 2013
Inne oblicze
Czasem się zastanawiam czy ludzie pokazują się z prawdziwej strony.Tacy jacy są.Po tym co usłyszałam to wątpię w ich słowa.Mam świadomość że większość kłamie lecz ci którzy są nam bliscy oni także? Niektórzy mają wiele osobowości więc pokazują się każdej osobie z innej strony czasem lecz inni udają że lubią nas lecz tak naprawdę nami gardzą.Czasem na odwrót.Nie chcę tego zrozumieć.Skoro nie jest się szczerym z ludźmi to jak można być szczerym z samym sobą..
Głupota..
Głupota..
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
System
Choćbym groszem nie śmierdział i głodem przymierał,
Będę walczył z systemem, to moja jest idea.
Choćbym spać miał na bruku i tonął bym w nałogach,
Będę walczył z systemem, to do wolności droga!
Choćbym był wyszydzany i miłość mnie zdradziła,
Będę walczył z systemem, bo w walce moja siła.
Choćbym sam tylko został i wrogów miał wielu,
Będę walczył z systemem i dążył do celu!
Będę walczył z systemem, bo system mnie dobija,
Ogranicza moją wolność i myśli zabija.
Choćbym głos szybko stracił i słuch miał uszkodzony,
Będę walczył z systemem, to mój wybór świadomy.
Choćbym lat miał czterdzieści, a może nawet więcej,
Będę walczył z systemem, aż po grobową deskę!
Będę walczył z systemem, to moja jest idea.
Choćbym spać miał na bruku i tonął bym w nałogach,
Będę walczył z systemem, to do wolności droga!
Choćbym był wyszydzany i miłość mnie zdradziła,
Będę walczył z systemem, bo w walce moja siła.
Choćbym sam tylko został i wrogów miał wielu,
Będę walczył z systemem i dążył do celu!
Będę walczył z systemem, bo system mnie dobija,
Ogranicza moją wolność i myśli zabija.
Choćbym głos szybko stracił i słuch miał uszkodzony,
Będę walczył z systemem, to mój wybór świadomy.
Choćbym lat miał czterdzieści, a może nawet więcej,
Będę walczył z systemem, aż po grobową deskę!
niedziela, 31 marca 2013
Marzyciel
Jestem Marzycielem i muszę wybierać drogę . Inaczej
zabierzesz mój sen. Poza fantazjowaniem nic mi nie pozostaje. Tylko w snach
czuje się bezpiecznie .Jest jedyny i był dla mnie stworzony. ,,Sam się
urodziłem, więc też sam umrę. Przestań żyć za mnie.’’ Zapewne to bym
powiedziała w rzeczywistości która nade mną dominuję. Prześladuje mnie
przeszłość. Lęka teraźniejszość. Stawia w niepewności i przerażeniu przyszłość.
Czasem o tym marzę, wiesz? O tym, by przestać żyć w tym świecie . By
strzelić sobie w głowę, podciąć żyły, skoczyć z mostu, położyć się na torach..
Ale potem widzę twarze ludzi, dla których może jeszcze coś znaczę. Obym się nie
myliła.. Pozostaje jeszcze mój wspaniały sen. Jestem tylko Marzycielem. Marzę o
pokoju pomiędzy ludźmi i tolerancji. Lecz i oni się przydają czasem gdyż swoją nienawiścią motywują nas do dalszego działania.Nikt nie zapłacze przecież za nieznajomą
osobą. Nadszedł czas, by poszukać szczęścia w zwykłych momentach.. Jestem Marzycielem ,a mój sen właśnie dobiegł
końca..
Słowa
Sprawiam przykrość ludziom, choć wcale tego nie chcę.
Próbuję obronić się przed atakiem, a sama zadaję rany. Zwykłe słowa mogą
zniszczyć tak wiele a mimo to ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Jeśli wypowiadasz je z gniewem bądź
przygotowany na powiedzenie:
,,Goodbye my lover”
,,Goodbye my friend”
,,Goodbye my friend”
,, Byliście dla mnie ważni”
,,Chciała/ał bym znów czuć to co za tamtych szczęśliwych dni
co nie powrócą już nigdy”
Wolisz zranić czyjeś serce nie mówiąc mu tego prosto w twarz
prawda? Żeby on spał z poczuciem winy że nie jest idealny. To tak boli czyż
nie? Jak drzewo wiśni uczucia znów rozkwitną lecz do innej już osoby.. Wtedy
będzie bardzo ciężko nie tylko by znów zaufać pozostałym lecz by i przebaczyć.
sobota, 30 marca 2013
Osoba
Jeśli się wyróżniasz to jesteś znienawidzony przez innych.
To chyba nieprzyjemne zostać podeptanym,ale deptać po kimś,to naprawdę miłe uczucie.
Czas nie leczy ran,on przyzwyczaja do bólu.
Nie można czegoś zyskać,niczego nie tracąc.
Gdzie jest miłość,tam ryzyko nienawiści.
Niech twoje szczęście będzie moim szczęściem.
Gdy pewna osoba jest dla ciebie ważna wtedy zrobisz wszystko by odczuwała radość gdyż wtedy oboje są szczęśliwi i odczuwają empatie.
To wspaniałe uczucie mieć kogoś kto w jednej chwili zmieni całe twoje życie.
W dodatku to będą zmiany na lepsze..
To chyba nieprzyjemne zostać podeptanym,ale deptać po kimś,to naprawdę miłe uczucie.
Czas nie leczy ran,on przyzwyczaja do bólu.
Nie można czegoś zyskać,niczego nie tracąc.
Gdzie jest miłość,tam ryzyko nienawiści.
Niech twoje szczęście będzie moim szczęściem.
Gdy pewna osoba jest dla ciebie ważna wtedy zrobisz wszystko by odczuwała radość gdyż wtedy oboje są szczęśliwi i odczuwają empatie.
To wspaniałe uczucie mieć kogoś kto w jednej chwili zmieni całe twoje życie.
W dodatku to będą zmiany na lepsze..
Ból
Czy znacie to uczucie?
Gdy przepełnia was osamotnienie ?
Przeszywający, ból psychiczny.?
Gdy czujecie się tak bardzo samotni .?
Tak bardzo bezradni wobec bólu, rozdzierającego waszą duszę?
Powodującego łzy ?
Nie tylko te fizyczne ale również psychiczne ?
Jeśli nie jesteście naprawdę szczęśliwi. .?
Ich dusze są mroczne, serca twarde, a język kłamliwy.
Myśli mordercze, czyny podstępne ,a sumienia uśpione.
To psychopaci
Różnica pomiędzy żyletką a ludźmi
Słowa ranią jak żyletka ..A wiesz czym się od siebie różnią?
Tym, że rany zadane żyletką goja się i z czasem znikają,
Te od słów potrafią krwawić aż do śmierci.
Swoja własna droga życia
Bo jak
się robi to co się kocha w życiu ,to nie ma ,że boli. Nikt nie ma prawa cię
oceniać po tym co robisz, jak wyglądasz
czy co cię interesuję. Stereotypy wiele mogą zniszczyć ale także przez tych
ludzi co nas potępiają robimy się silniejsi dzięki walce z nimi. Każdego dnia
patrzę na radość bezbożników przechodzących przez me drogi życia. Sprawny umysł
mam jednak martwe ciało. Nie jedną myśl psychodeliczną miałam. Wiem że nikt o
tym nie wiedział bo nikt nawet nie chciał mnie pamiętać. Parszywe uśmieszki i
dwulicowość w duszach. Nienawidzę słów ,,Nic nas nie rozłączy". Nawet
słowa ,,Kocham cię" straciło już swą barwę. Chęć samobójstw właśnie przez
nich nie jeden raz naruszyła moją duszę. Ludzie nie mają prawa. Oni zabić mnie
nie mogą
piątek, 29 marca 2013
Empatia
Zwijam się w kłębek wełny.Stłumione myśli me nie dają mi spokoju.Zakrywam uszy mymi rękoma próbując nie słyszeć kłamstw oraz podłego śmiechu łoży szyderców. Dostrzegam mały promyk nadziei święcący tak jakby nigdy nie istniał.Dostrzegam go.Próbując dosięgnąć jego blasku coraz bardziej się pogrążam w mętliku niepewności który stworzył mi on. On wprowadził nie pokój w mym dotychczas spokojnym ciele. Chociaż wcale nie istnieje..tym sposobem stworzył chaos w mojej głowie.Myśl że nie mam osoby na której mogę się oprzeć nie daje mi spokoju.Która mnie przytuli i w swych ramionach ochroni przed resztą świata.Która wyszepcze mi cichym ale jednocześnie przeszywającym mnie na wylot słowa ,,Kocham cię". Której będę wierzyć.Która nie pozwoli mnie skrzywdzić.Która obdarzy mnie pocałunkiem śmierci.Jej ręką powierzę swe życie.Chce jedynie poczuć się bezpiecznie razem z nią i mieć świadomość że choć przez chwilę jestem szczęśliwa.Zaznać empatii do niej i odczuwać radość z błahych rzeczy.Dzielić z nią wspomnienia..uczucia..duszę..Tylko tego chce doznać.
Osobowość
Mam dwie osobowości.Jedna nieustannie pyta się "Czemu jeszcze żyję?" zaś druga ma instynkt psychopaty. Każdy ma uczucia więc spokojniejszej części mej duszy dałam na imię Sharon gdyż to imię kojarzy mi się z rozpaczą,pogardą oraz śmiercią.Czyli tym co ona opisuję.Druga nosi imię Anastazia.Kojarzy mi się ta nazwa z krwią,nożem,trucizną i wewnętrznymi organami.Nie mam pojęcia kiedy przychodzą i odchodzą lecz gdy łzy płyną z mych drogocennych oczu i gdy rozpacz przepełnia me ciało dając efekt kłujący w mym sercu to Sharon przemawia w niemym krzyku. Chce tym przekazać najczęściej słowa "Czemu to tak boli?Cierpię..przez ludzi.Błagam zlitujcie się i zabijcie mnie..". Lecz na to jej zawołanie Anastazia chcę wziąść nóż w rękę i skąpać się cała we krwi oraz torturować osoby co nie doznają już nigdy odkupienia. Czy to choroba że uważam że one także mają uczucia i własny umysł? Możliwe..lecz kocham je.One jedyne mnie rozumieją.Mimo że ich nie mogę poczuć to słyszę je.Widzę je w lustrze. Skoro głównie one żyją mym życiem to ja istnieje?Skoro one istnieją to ja także?
Doznanie
Uczucie torturowania.
Doznanie cierpienia fizycznego związanym z bólem psychicznym który nagle umilka.
Wydłubywanie oka i wyciąganie organów wewnętrznych z tą świadomością.
Piękne.
Uczucie bycia skąpanym we własnej krwi która wylewa się od naszych wszystkich grzechów.
Być raniona z nie własnej woli.
Siedzieć spokojnie i patrzeć na swoje odbicie w małym kawałku szkła.
Łzy w naszym drugim oku nie opuszczają go ani na moment lecz rozprasza go skóra rozdarta na strzępy.
Wszystko naruszone,poprzestawiane i zniszczone doszczętnie.
Psychopatyczne pragnienie.
Uczucie mając zimny nóż w swoim martwym ciele.
Rana kłuta..
Rana otwarta..
Rana zamknięta..
Wszystko jedno.
Ważne jest odczucie..
Doznanie cierpienia fizycznego związanym z bólem psychicznym który nagle umilka.
Wydłubywanie oka i wyciąganie organów wewnętrznych z tą świadomością.
Piękne.
Uczucie bycia skąpanym we własnej krwi która wylewa się od naszych wszystkich grzechów.
Być raniona z nie własnej woli.
Siedzieć spokojnie i patrzeć na swoje odbicie w małym kawałku szkła.
Łzy w naszym drugim oku nie opuszczają go ani na moment lecz rozprasza go skóra rozdarta na strzępy.
Wszystko naruszone,poprzestawiane i zniszczone doszczętnie.
Psychopatyczne pragnienie.
Uczucie mając zimny nóż w swoim martwym ciele.
Rana kłuta..
Rana otwarta..
Rana zamknięta..
Wszystko jedno.
Ważne jest odczucie..
Snuff czyli Rozwiać Nadzieję
Pogrzeb w mojej skórze wszystkie swoje tajemnice
Odejdź z niewinnością i zostaw mnie z moimi grzechami
Powietrze wokół mnie wciąż przypomina mi klatkę
A miłość jest jedynie przykrywką tego , co znów przypomina gniew
Więc jeśli mnie kochasz pozwól mi odejść
I ucieknij zanim się o tym dowiem
Moje serce jest zbyt mroczne by mi zależało
Nie mogę zniszczyć tego ,czego w nim nie ma
Przekaż mnie mojemu przeznaczeniu
Jeśli będę sam nie będę mógł nienawidzić
Nie zasługuję na Ciebie
Mój uśmiech zabrano dawno temu
Jeśli mogę się zmienić mam nadzieję ,że nigdy się o tym nie dowiem
Wciąż przyciskam do mych ust Twoje listy
I miłuję je częściami siebie , które delektują się każdym pocałunkiem
Nie potrafiłem przeżyć bez twojego światła
Ale to wszystko rozpadło się , gdy nie zgodziłaś się walczyć
Więc wstrzymaj oddech , a ja nie będę słuchał
Mam nadzieję że wyraziłem się jasno
Nie potrafiłaś nienawidzić wystarczająco by pokochać
I to ma niby wystarczyć ?
Chciałem jedynie abyś nie była moją przyjaciółką
Wtedy mógłbym Cię skrzywdzić
Nigdy nie domagałem się być święty
Moje ja zostało wygnane dawno temu
Nadzieja musiała umrzeć , bym pozwolił Ci odejść
Więc rozbij się o moje skały
I wyrzuć swoją litość z mojej duszy
Nigdy nie potrzebowałaś pomocy
Sprzedałaś mnie , żeby oszczędzić siebie
I nie będę słuchać , że Ci wstyd
Uciekłaś, wszyscy jesteście tacy sami
Anioły kłamią , by utrzymać kontrolę
Moja miłość została ukarana już dawno temu
Jeśli wciąż Ci zależy , nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
Jeśli wciąż Ci zależy , nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
~ Slipknot
Odejdź z niewinnością i zostaw mnie z moimi grzechami
Powietrze wokół mnie wciąż przypomina mi klatkę
A miłość jest jedynie przykrywką tego , co znów przypomina gniew
Więc jeśli mnie kochasz pozwól mi odejść
I ucieknij zanim się o tym dowiem
Moje serce jest zbyt mroczne by mi zależało
Nie mogę zniszczyć tego ,czego w nim nie ma
Przekaż mnie mojemu przeznaczeniu
Jeśli będę sam nie będę mógł nienawidzić
Nie zasługuję na Ciebie
Mój uśmiech zabrano dawno temu
Jeśli mogę się zmienić mam nadzieję ,że nigdy się o tym nie dowiem
Wciąż przyciskam do mych ust Twoje listy
I miłuję je częściami siebie , które delektują się każdym pocałunkiem
Nie potrafiłem przeżyć bez twojego światła
Ale to wszystko rozpadło się , gdy nie zgodziłaś się walczyć
Więc wstrzymaj oddech , a ja nie będę słuchał
Mam nadzieję że wyraziłem się jasno
Nie potrafiłaś nienawidzić wystarczająco by pokochać
I to ma niby wystarczyć ?
Chciałem jedynie abyś nie była moją przyjaciółką
Wtedy mógłbym Cię skrzywdzić
Nigdy nie domagałem się być święty
Moje ja zostało wygnane dawno temu
Nadzieja musiała umrzeć , bym pozwolił Ci odejść
Więc rozbij się o moje skały
I wyrzuć swoją litość z mojej duszy
Nigdy nie potrzebowałaś pomocy
Sprzedałaś mnie , żeby oszczędzić siebie
I nie będę słuchać , że Ci wstyd
Uciekłaś, wszyscy jesteście tacy sami
Anioły kłamią , by utrzymać kontrolę
Moja miłość została ukarana już dawno temu
Jeśli wciąż Ci zależy , nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
Jeśli wciąż Ci zależy , nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
~ Slipknot
My little Doll
Pamiętam jak nie chciałaś tego. Błagałaś o przebaczenie ,a
ja patrząc na twoje skąpane w łzach oko wyjąłem
je. Powolutku.. bezlitośnie. Krew spływającą po twym oziębłym policzku starłem
równie zimną ręką. Nie mogłaś nic zrobić. Byłaś taka bezradna. My Darling.. My sweet
Doll. Złamałaś mi serce. Mimo iż cierpię to i tak nadal dostrzegam twą nieziemską
urodę. Chcę by chociaż ona trwała wiecznie.. Dlatego skarbie..będziesz moja.. mą
lalką staniesz się.. stać się musisz. Masz me serce to ja w zamian chce ciebie.
Oko za oko , ząb za ząb. Twe krzyki są za głośne. Wolałbym gdybyś krzyczała
niemym głosem. Pocałunek śmierci mój niech cię teraz uraczy który zresztą
będzie twoim ostatnim. My little Doll .. Goodbye..
czwartek, 28 marca 2013
Opuszczona Dusza..Opuszczone Pragnienie
Samotność..nie rozumiem tego..Nie..Je nie chcę tego zrozumieć. Boję się prawdy. Boję się cierpieć. Nie chce znów jej doznać.Nie chce znów być sama. Mimo mej kamiennej twarzy.Przeraża mnie rzeczywistość. Chcę..nie..Pragnę dostrzec jasne strony lecz nie potrafię. Nie mam osoby dla której jestem ważna..Czy to mnie właśnie dręczy?Czy tego właśnie chcę?Jakie jest moje pragnienie?Błądzę po moim umyśle który wygląda jak opuszczona opera lecz wdzięk ma bardziej po zapuszczonym zamku nigdy nie odwiedzanym.Skoro nikt go nie odwiedza to oznacza że nie ma duszy?Skoro nie ma duszy to i nie ma pragnienia,zachowania,uczuć..nie..znów się mylę.Ma uczucia.Także czuję ale nikt nie zwraca na to uwagi i tylko go niszczy oraz rani.Czemu właśnie on?Co zawinił?Ciągnie się po nim niemy krzyk wypełniony żalem oraz utratą..Kogo?Czego?A raczej..Czemu?Ciągle krwawi i wrzeszczy z bólu lecz ukrywa to.Boi się być bardziej potępiany.Zna ludzi.Dręczy go przeszłość.Cierpi z powodu teraźniejszości.Przeraża go przyszłość.Jest nie pewny.Łatwo go zachwiać.To czemu nadal stoi?Czemu się nie poddaje?Dlatego że mimo ran zadanych przez życie,kocha je.Dlaczego?Bo wie że i tak umrze i zazna spokoju.Tak.To stan mego umysłu co myśli szare i ponure lecz prawdziwe nosi w sobie.
Strata
Modlenie się o koniec
Codziennie modle się. Nie wiem do kogo. Nie mam Boga. W nic
nie wierzę. Nie wiem co chcę przekazać w mych modlitwach. Nie wiem co chcę tym
sposobem uczynić. Nie wiem właściwie czemu to robię. Nie wiem po co
istnieję. Mimo tego jednego tylko chcę.
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie. Nie mam powodu do życia. Nikt nie
zatęskni jak zginę. Zapomną po prostu. Nie jestem taka jak oni. Umrę sama.
Czuję się jakbym samotnie niosła cierpienie tego świata. Ból nie opuszcza mnie ani na
sekundę. Czemu jestem wrażliwa na cierpienie innych, a sama jestem potępiana?
Czy kiedyś to się skończy?! Już wiem za co się modlę..za spokój. Do Śmierci. To
mój Bóg. Wierzę w nią. Chcę przekazać że za długo odczuwałam nieprzyjemne odczucia. Uczynię swoją
karę za me grzechy. Robię to by dowiedzieć się czy miałam jakąkolwiek wartość.
Istnieję by zginąć. Narodziłam się by umrzeć..
Sarkazm
Sarkazm to ostatnia deska ratunku dla osób o upośledzonej
wyobraźni. Wylicz wszystkich dupków w
pokoju, na pewno ci się nie uda. Więc nie jestem sam, cóż nie jestem sam.
Jesteś kłamcą, jesteś oszustem, jesteś głupcem. Więc tak jak ja, i wiesz ty też. Pan Ideał nie istnieje, mój
mały przyjacielu i powiem ci to znów, i zrobię to ponownie. Wylicz wszystkich
dupków w pokoju. Czemu chce mi się płakać od tej beznadziei co mnie otacza? Zajrzyj
w głąb siebie zanim obwinisz wszystkich innych za zdradę, a ty robisz to
ponownie. Żałosne.To jest sposób w jaki przypominasz mi kim tak naprawdę jesteśmy. Lecz ja czuję się jakbym był na tamtym już świecie. Krew darem życia , niekiedy śmierci lecz bardziej ze śmiercią idzie w parze.
Pęknięte serce
Palę wszystkie mosty które zbudowaliśmy razem.
Będę oglądał jak dławisz się sercami które łamiesz.
Zostawiam w spokoju każde słowo które wypowiedziałeś.
Idź do piekła bo moje serce już pękło.
Mimo tego uśmiecham się ze łzami w oczach by popatrzeć jak
przegrywasz grę w której miałeś mnie zniszczyć.
Bycie znienawidzonym przez człowieka nie jest przyjemne
wiesz?
Nietolerancja jest cechą głupców.
środa, 27 marca 2013
Gorzkie łzy
Czemu mimo iż nic nie zrobiłam płaczę?
Uczucie bycia znienawidzonym przez drugiego człowieka
jest okrutne.
Ból przywiązał się do mnie.
Jak bezpański pies.
Przyzwyczaiłam się już do niego.
Co teraz mam zrobić..
Poddać się..?
Nie..
Nie po to byłam do tych czas nieugięta.
Nie chcę czuć już tych gorzkich łez.
Chce być szczęśliwa..
I będę.
Nieważne że w sercu będę nosić cierpienie ,a ciało będzie się pokazywało w ranach..
I tak będę się uśmiechać.
Ból przywiązał się do mnie.
Jak bezpański pies.
Przyzwyczaiłam się już do niego.
Co teraz mam zrobić..
Poddać się..?
Nie..
Nie po to byłam do tych czas nieugięta.
Nie chcę czuć już tych gorzkich łez.
Chce być szczęśliwa..
I będę.
Nieważne że w sercu będę nosić cierpienie ,a ciało będzie się pokazywało w ranach..
I tak będę się uśmiechać.
Gdyby...
Gdyby to był wyścig potrącił byś mnie?..
Gdyby to była gra nacisnął być opcje ,,Die" na mnie?..
Gdyby to było lodowisko na którym upadłam wbił byś mi łyżwę w twarz?..
Gdyby to był mój dom zabiłbyś mnie nożem i stertą żyletek?..
Gdyby to była szkoła raniłbyś mnie powoli słowami oraz czynami?..
Gdybyś miał taką możliwość zrobił byś to?..
Gdybym cię poprosiła zadałbyś mi rany kłute?..
Skoro tak bardzo mnie nienawidzisz to czemu tego jeszcze nie zrobiłeś?..
Gdyby to była gra nacisnął być opcje ,,Die" na mnie?..
Gdyby to było lodowisko na którym upadłam wbił byś mi łyżwę w twarz?..
Gdyby to był mój dom zabiłbyś mnie nożem i stertą żyletek?..
Gdyby to była szkoła raniłbyś mnie powoli słowami oraz czynami?..
Gdybyś miał taką możliwość zrobił byś to?..
Gdybym cię poprosiła zadałbyś mi rany kłute?..
Skoro tak bardzo mnie nienawidzisz to czemu tego jeszcze nie zrobiłeś?..
wtorek, 26 marca 2013
Ludzie
Sprawiam przykrość ludziom, choć wcale tego nie chcę.
Próbuję obronić się przed atakiem, a sama zadaje rany.
Oddałabym wszystko, co mam za chwilę spokoju.
O wieczny przestałam już prosić.
Nie możesz wiedzieć, dokąd zmierzasz, nie wiedząc, gdzie
dotąd byłeś..
Też tak czasem macie?
Nie wiadomo w co włożyć ręce, bo nic Wam nie wychodzi.
Macie powoli dość, ale idziecie dalej.
I po co? By być dalej wyśmiewanymi..
Każdy ma prawo pogrzebać tajemnice własnej przeszłości w mrokach swojej
pamięci.
niedziela, 17 marca 2013
Ask i Sława
,,Ask" to taka stronka na której zadaje się poszczególnym ludziom poszczególne pytania.Lecz większość nastolatek kłóci się tam i pisze bezwartościowe zdania typu ,,jesteś zajebista!<3333". Jeśli jakaś tam osoba jest bardziej na nim rozpoznawalna to nie znaczy że jest ,,sławna" i powinna robić jakieś ,,zloty fanów". Nie mówię że to źle ale wtedy również można powiedzieć że blogerka zwykła robi także takie spotkania.,,Sławna osoba" to taki człowiek co jest rozpoznawalny na bardzo duży obszar typu"
YouTube - Pewdiepie
Telewizja - poszczególne gwiazdy (zależy jaki program się ogląda)
Muzyk- Bob Marley,Ozy Osbourne,Micheal Jackson,Tupac,Slash,Madonna,Cher ( Nie,nie Cher Loyd), Marilyn Manson,Freddie Mercury
To naprawdę bardzo barwne postacie i radzę dowiedzieć się o nich więcej.Wszystko oczywiście zależy od ,,sławności" skąd się pochodzi.
~ Anastazia
YouTube - Pewdiepie
Telewizja - poszczególne gwiazdy (zależy jaki program się ogląda)
Muzyk- Bob Marley,Ozy Osbourne,Micheal Jackson,Tupac,Slash,Madonna,Cher ( Nie,nie Cher Loyd), Marilyn Manson,Freddie Mercury
To naprawdę bardzo barwne postacie i radzę dowiedzieć się o nich więcej.Wszystko oczywiście zależy od ,,sławności" skąd się pochodzi.
~ Anastazia
piątek, 15 marca 2013
Muzyka
Dzisiejszy temat to muzyka.Każdy ma swoje upodobania w tej kwestii.Jest wielu artystów muzycznych ponieważ to także sztuka.Są różne jej podtypy.Np,;
- Techno
- Pop
- Rege
- Metal
- Rock
- Klasyczna
Lecz słuchacze niektórzy nie szanują wyboru innych.Ja jestem przykładem słuchacza tolerancyjnego i wybrałam rodzaj klasyczny,metalowy,rockowy itp.Stereotypy mylą często bo według ich logice to jak słuchasz:
Techno lub Pop - Plastic
Rege - Brudas i Pijak
Metal lub Rock - Osoba Wyznająca Satanizm
Klasyczna - Drętwa Osoba
Nie należy oceniać ludzi po wyborze ubioru,muzyki lub wyglądu lecz trzeba uszanować ich wybór.Zachowanie to inna bajka.Czasem mieszają się te rodzaje tworząc inny ich podtyp np,;
Metal + Klasyczna = Symfoniczny Metal (Zespół : Nightwish) Mimo że wiele ludzi próbuje zniszczyć poszczególne gatunki i większość o nich nie pamięta to one i tak będę istnieć w setkach milionów fanów.
~ Anastazia
- Techno
- Pop
- Rege
- Metal
- Rock
- Klasyczna
Lecz słuchacze niektórzy nie szanują wyboru innych.Ja jestem przykładem słuchacza tolerancyjnego i wybrałam rodzaj klasyczny,metalowy,rockowy itp.Stereotypy mylą często bo według ich logice to jak słuchasz:
Techno lub Pop - Plastic
Rege - Brudas i Pijak
Metal lub Rock - Osoba Wyznająca Satanizm
Klasyczna - Drętwa Osoba
Nie należy oceniać ludzi po wyborze ubioru,muzyki lub wyglądu lecz trzeba uszanować ich wybór.Zachowanie to inna bajka.Czasem mieszają się te rodzaje tworząc inny ich podtyp np,;
Metal + Klasyczna = Symfoniczny Metal (Zespół : Nightwish) Mimo że wiele ludzi próbuje zniszczyć poszczególne gatunki i większość o nich nie pamięta to one i tak będę istnieć w setkach milionów fanów.
~ Anastazia
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)








































